Niechlubna wizytówka Wisły, dworzec kolejowy, przestanie niebawem straszyć swoim wyglądem przy wjeździe do miasta.
Dobiegają końca prace renowacyjne budynku, które miasto po wielu latach negocjacji odkupiło od PKP. To jedno z zadań, które przed laty postawił sobie burmistrz Tomasz Bujok. Zadanie to na pewno dokończy, bo ponownie stanął na czele wiślańskiego samorządu.
— To będzie coś więcej niż tylko dworzec — podkreśla gospodarz gminy.
Z nowego wizerunku dworca zadowoleni są także mieszkańcy Wisły.
Odnowiony dworzec w Wiśle ma zostać oddany do użytku jeszcze przed sezonem zimowym.
Autor: Andrzej Ochodek /pg/