Prezydent Andrzej Duda mówił w Zabrzu, że górnicza Solidarność jest jedną z najpotężniejszych solidarności jakie mamy w Polsce.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w Karczmie Piwnej Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność". Andrzej Duda oddał hołd górniczej pracy i mówił o odwadze. Prezydent podkreślił, że górnicza "Solidarność" stanowi - jak ujął - "solidarność ludzi wielkiej odwagi, zdolnych do wielkiego czynu i tych, którzy stali na czele marszu, który pokonał komunę i zaprowadził nas do Polski wolnej, niepodległej i prawdziwie suwerennej, którą dzisiaj mamy". Zaznaczył, że wypowiada te słowa w kontekście rocznicy stulecia odzyskania niepodległości.
Andrzej Duda mówił także o solidarności kobiet na Śląsku - żon, córek, matek. Zwrócił uwagę, że gdy dostaną najtrudniejszą wieść, jaka może przyjść z dołu z kopalni, "stoją one razem pod kopalnią, nie odchodząc, nawet gdy dowiedzą się, że ich mąż, syn, czy ojciec żyje, bo pozostają z innymi po to, żeby być solidarnie razem".
Andrzej Duda przypomniał, że ten rok jest szczególny, bo to rok Powstań Sląskich.
Szef Solidarności mówił w Zabrzu, że rok 2018 był udanym rokiem dla związku. Piotr Duda podziękował za wybór na przewodniczącego. Jak mówił, przed związkiem jest wiele wzywań.
Kazimierz Grajcarek, lider inicjatywy Społeczny PRE_COP oraz były szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność otrzymał najwyższe wyróżnienie za pracę na rzecz związku.
Wyróżnieniem uhonorowano także Andrzeja Cioka z Solidarności w JSW.
W Karczmie Piwnej Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" uczestniczyli wiceministrowie energii Grzegorz Tobiszowski i sprawiedliwości Michał Wójcik.
Autor: Łukasz Kałuża /rs/mm/