W Katowicach rozpoczął się 6. Europejski Kongres Gospodarczy. Premier Donald Tuska otwierając spotkanie mówił o wspólnocie, odpowiedzialności i bezpieczeństwie.
Szef rządu podkreślił, że kryzys pokazał tę część natury ludzkiej, która potrafi obracać się przeciwko interesowi publicznemu, kiedy pogoń za zyskiem zmienia się w brak poczucia odpowiedzialności za wspólnotę.
— Tutaj na Śląsku widać, że pojęcie wspólnoty nie jest pojęciem archaicznym — zaznaczył szef rządu.
Premier mówił także o fundamentach bezpieczeństwa energetycznego w Polsce i Unii Europejskiej.
Organizator konferencji, Wojciech Kuśpik mówił podczas otwarcia spotkania, że dyskusja będzie dotyczyć najważniejszych kwestii europejskich, ale nie tylko.
Podczas dyskusji podsumowującej 10 lat Polski w Unii Europejskiej, padły niewygodne pytania. Głos zabrała jedna z uczestniczek konferencji, która skarżyła się na złą sytuację małych przedsiębiorców. Pani Paulina Danielewska zwróciła uwagę, między innymi na złe prawo i brak dostępu do kredytów. W rozmowie dodała, że po powrocie z emigracji jeszcze wyraźniej widzi problemy społeczne, także na Śląsku.
Na te argumenty próbował odpowiedzieć europoseł Jerzy Buzek. Przyznał, że choć ogólny poziom życia się podnosi, to nie wszyscy załapali się na korzyści wynikające na przykład z członkostwa Polski w Unii.
Polityk dodał, że problem różnic społecznych jest widoczny także w innych krajach. Wskazał, że w Stanach Zjednoczonych niemal dziesięć procent ludzi żyje poniżej minimum socjalnego.
W kongresie bierze udział około 6 tysięcy gości z całego świata. To największe tego typu wydarzenie w Europie Środkowo-Wschodniej. W stolicy Górnego Śląska goszczą m.in. szefowie rządów, komisarze unijni oraz eksperci i naukowcy. Zdaniem katowiczan, tego typu wydarzenie jest miastu bardzo potrzebne, chociaż powoduje wiele utrudnień.
Europejski Kongres Gospodarczy zakończy się w piątek.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Aleksandra Gruszczyńska, Arkadiusz Augustyniak