Trudna sytuacja w Jeleśni na Żywiecczyźnie. Trwają tam przymiarki do likwidacji aż trzech gminnych szkół.
Zlikwidowane mają zostać najmniejsze szkoły w gminie, czyli placówki w Pewli Wielkiej, Korbielowie i Mutnem. Rodzice uczniów nie zgadzają się na zamknięcie placówek.
— Walczymy, by nie musieć likwidować placówek, ale nie da się uniknąć likwidacji etatów nauczycieli. Tylko w ubiegłym roku gmina dopłaciła do 10 szkół w swoich sołectwach ponad 6 mln złotych — wyjaśnia wójt Jeleśni, Anna Wasilewska.
Choć wiążących decyzji jeszcze nie ma, rodzice nie zgadają się na zamknięcie placówek, mimo że już teraz klasy są w nich łączone.
Obecnie w szkole w Mutnem uczy się zaledwie 36 uczniów, w Pewli Wielkiej 50, a w Korbielowie 57.
Autor: Katarzyna Graboń/ml/