Kolejny sukces gliwickiego zespołu rekonstrukcyjnego – i to na skalę światową.
Lekarze pod przewodnictwem prof. Adama Maciejewskiego po raz pierwszy na świecie przeszczepili 7-letniemu dziecku narządy szyi, a dodatkowo po raz pierwszy w historii zabieg połączono z przeszczepieniem zmodyfikowanego szpiku, czym zajmował się profesor Sebastian Giebel – kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w gliwickim Centrum Onkologii.
Tym samym spełniła się zapowiedź sprzed lat, gdy prof. Sebastian Giebel, podczas pierwszego przeszczepu twarzy w Gliwicach, zapowiedział pracę nad procedurą zastąpienia przez komórki krwiotwórcze tradycyjnej immunosupresji, która obarcza organizm biorcy.
Jednocześnie prof. Giebel studzi entuzjazm i z rezerwą przyjmuje gratulacje.
Niezwykle skomplikowany przeszczep narządów i tkanek przeprowadzony został przez zespół profesora Adama Maciejewskiego.
Po dwóch tygodniach od przeprowadzenia przeszczepów profesor Maciejewski tak oto ocenia efekty kilkunastogodzinnego zabiegu.
— Przeszczepy dają nadzieję, że życie 7-latka zmieni się diametralnie — mówi prof. Adam Maciejewski.
Pacjentem, u którego dokonano skomplikowanej operacji, jest siedmiolatek, który sześć lat temu połknął granulat ługu sodowego, tzw. kreta. W wyniku tego tragicznego wypadku martwicy uległy nasada języka, krtań, gardło, tchawica i przełyk chłopca aż do poziomu żołądka. Od tego momentu siedmiolatek nie jadł pokarmów stałych i żywiony był wyłącznie dojelitowo. Chłopiec oddychał przez rurkę tracheostomijną.
Transplantacji dokonano w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, a powodem jest fakt, że Centrum Onkologii w Gliwicach nie posiada oddziału pediatrycznego.
Autor: Jadwiga Woźnikowska /pg/