Prezydent Jastrzębia-Zdroju skomentowała list z pogróżkami, jaki kilka dni temu miał otrzymać jeden z tamtejszych ratowników, który na co dzień pracuje w szpitalu w Rybniku.
Anonimowi autorzy w wulgarny sposób zwrócili się do niego z apelem, by siedział w szpitalu, skoro tam pracuje. "Nie narażaj nas i naszych pociech, nie roznoś wirusa" – napisali. Zasugerowali również, że przez niego mogą być zakażeni mieszkańcy z całego osiedla.
Anna Hetman na Facebooku napisała, że w Jastrzębiu-Zdroju każdy pracownik szpitala, medyk, lekarz czy pielęgniarka są mile widziani. "Jeśli jest taka potrzeba, miejsce znajdzie się nawet pod moim dachem" – zapewniła. Wyraziła też nadzieję, że już nikt nie będzie szkalowany za to, że pracuje w służbie zdrowia.
Autor: Łukasz Łaskawiec /rs/