Ojciec i syn, czyli rodzinne wyjścia w góry połączone z elementami survivalu to nowa oferta turystyczna Szczyrku.
Pod okiem ratownika Grupy Beskidzkiej GOPR można dowiedzieć się, jak zbudować prowizoryczny obóz w lesie, jak czytać mapę lub posługiwać się kompasem.
— Dziś rodzinna wędrówka odbędzie się w rejon Skrzycznego, najwyższego szczytu w okolicy — mówi Sabina Bugaj z Urzędu Miejskiego w Szczyrku.
Aby wziąć udział w wyprawie, trzeba się wcześniej zapisać. Udział jest bezpłatny.
Autor: Andrzej Ochodek /pg/