Druty i gwoździe w alejkach rowerowych napotkali rowerzyści w Parku Śląskim.
Pułapki zostały już usunięte, a teren jest stale monitorowany. O sprawie została poinformowana policja. Jeżeli ktoś ucierpiał, sprawcy może zostać postawiony zarzut sprowadzenia utraty życia lub zdrowia. Dodatkowo, postawiony może zostać zarzut zniszczenia mienia. Wciąż jednak nie wiadomo, kto podłożył pułapki. Łukasz Buszman, rzecznik Parku Śląskiego apeluje do mieszkanców, aby nie pozostawać obojętnym wobec takich zachowań i od razu zgłaszać je stosownym służbom.
Park Śląski odwiedza rocznie 3 miliony osób.
Autor: Łukasz Szwej