Major poprosił Szmaterloka żeby usiadł i poczęstował go papierosem.
— Spokojnie poruczniku. Zapalcie i powiedzcie skąd ta pewność, że to nie było samobójstwo.
— Już tłumaczę obywatelu majorze. Otóż w analizie listu stoi jak byk, że facet był leworęczny, a denat trzymał pistolet w prawej ręce. Ten morderca był na tyle głupi, że nie dopilnował nawet szczegółów. Moim zdaniem mordercą był jakiś szpieg, któremu nasz oficer kontrwywiadu od dawna deptał po piętach pod płaszczykiem dewizowca. Kiedy zorientował się, że grunt zaczyna mu się palić pod nogami postanowił zabić tak, żeby wszyscy myśleli, że to samobójstwo. Trzeba go złapać jak najszybciej i wtrącić skurczybyka za kratki.
Major pokiwał z uznaniem głową. Mężczyźni palili w milczeniu i zaciągali się głęboko, jak zawsze po dobrze wykonanej robocie.
Przez całe lato będziemy rozwiązywać kryminalne zagadki. Każdy, kto ma w sobie żyłkę detektywistyczną, chce przez moment poczuć się jak Sherlock Holmes albo Herkules Poirot lub po prostu dobrze bawić – proszę śledzić nasz wątek sensacyjny. Co tydzień inny.
Kryminalne Tajemnice Radia Katowice przez całe wakacje od wtorku do czwartku po 21:00, w piątek finał – także po 21:00 i nagrody dla tego, kto rozwiąże zagadkę.