Prawie 1,9 miliona ton węgla leży już na zwałach Katowickiego Holdingu Węglowego.
Podobna sytuacja jest w innych spółkach górniczych. Polskie kopalnie, mimo zmniejszenia wydobycia, przynoszą straty. Do końca maja na powierzchnie wyjechało 29 milionów ton tego surowca, czyli o 6 procent mniej niż w tym samym okresie w zeszłym roku.
Jak wyjaśnia prezes KHW Roman Łój, powodem takiej sytuacji jest fakt, że energetyka nie odbiera zakontraktowanego węgla.
Łój podkreśla, że wszystko tak naprawdę okaże się pod koniec trzeciego kwartału tego roku.
Wczoraj w Sejmie ministerstwo gospodarki poinformowało posłów, że w ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku na hałdach pozostawało 8 milionów ton surowca, a branża odnotowała 631 milionów złotych straty.
Obecnie w polskim górnictwie pracuje łącznie ponad 100 tysięcy osób.
Autor: Monika Krasińska