Branża motoryzacyjna w Polsce, podobnie jak w Europie, przeżywa poważne kłopoty wywołane pandemią, zerwaniem łańcuchów dostaw oraz rosnącymi kosztami energii.
Jak ocenia przewodniczący śląskiego oddziału Federacji Metalowców i Hutników w Polsce Stanisław Młynarczyk zatrudnieni w tej branży zarabiają mniej, bo produkcja krajowa spadła ok.30-u procent, do tego zarobki zżera inflacja.
Stanisław Młynarczyk ocenia, że w obecnej sytuacji rynkowej będą to trudne rozmowy. Problemy branży przewidywane są na co najmniej pół roku, dlatego do rządu skierowana została w tej sprawie uchwała Rady Dialogu Społecznego, jednak na razie nie ma odzewu. Spadek produkcji części na potrzeby przemysłu motoryzacyjnego odczuło w trzecim kwartale roku prawie 50 procent polskich zakładów.
Szacuje się, że tegoroczna produkcja aut w Europie będzie niższa w stosunku do 2019 roku o ponad 5 milionów sztuk.
Autor: Jarosław Krajewski/pm/