Spadając z dachów samochodów stwarzają one zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Przekonał się o tym jednej z kierowców w Woźnikach. Podczas wymijania się dwóch pojazdów ciężarowych, z plandeki jednego z nich spadła tafla lodu uderzając w przód drugiego pojazdu. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a spadający lód uszkodził jedynie przednią lampę ciągnika siodłowego.
Kierowca ciężarówki, z którego spadła bryła lodu najprawdopodobniej nawet nie zauważył tego faktu, bo odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci poszukują sprawcy kolizji, który zgodnie z nowym taryfikatorem musi się liczyć z wysokim mandatem.
Autor: Krzysztof Słabikowski/pm/