Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Sobota, 12.03.2022. [AKTUALIZACJA]
12.03.2022
20:48:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia. 

[20:30] Naczelny rabin Ukrainy apeluje do rosyjskich żydów i Rosjan o powstrzymanie wojny. Mosze Reuwen Asman w emocjonalnym wystąpieniu mówi o przestępstwach dokonywanych przez rosyjską armię wobec ludności cywilnej i o obojętności obywateli Rosji, którzy współuczestniczą w zbrodni.

Naczelny rabin Ukrainy opublikował wystąpienie wideo, na którym trzyma w rękach zwoje Tory i podkreśla, że pozostał i pozostanie w Kijowie, mimo ataków na miasto. W sposób emocjonalny zwraca się do rabinów Rosji, rosyjskich Żydów i wszystkich Rosjan. 

"Powstrzymajcie tę wojnę. Rosyjska armia dokonuje zbrodni wojennych, bombarduje ludność cywilną. Bombarduje Kijów, Charków, Odessę. Grady, czołgi, rakiety. To jest wojna. Wojna!”

Rabin Mosze Reuwen Asman zaznaczył, że obojętność Rosjan wobec zbrodni uczyni ich współodpowiedzialnymi przestępstwa. 

"Przebudźcie się. Jeśli nie daj Boże zginę, wówczas niech będą przeklęci ci, którzy milczą i milcząc biorą udział w tym strasznym przestępstwie” - zwraca się naczelny rabin Ukrainy do Rosjan.

Jak dodaje, jeśli wszyscy opowiedzą się po stronie światła, to światło wygra z mrokiem.

Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Według ONZ zginęło w niej ponad 500 cywilów. Najprawdopodobniej jest to niedoszacowana liczba. Jedynie w oblężonym i bombardowanym przez Rosjan Mariupolu, według miejscowych władz, zginąć mogło około 1600 cywilów. 

[20:00] Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Dziś Sejm przyjął częśc poprawek Senatu do ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.

Nowe prawo umożliwia ukraińskim uchodźcom podjęcie pracy w Polsce, dostęp do edukacji, a także zapewnia im opiekę zdrowotną. Zyskają także Polacy, którzy przyjęli uchodźców do swojego domu. Przez dwa miesiące otrzymają świadczenie w wysokości około 1200 złotych miesięcznie na jedną osobę.

Dodatkowo Ukraińcy będą mogli otrzymać numer PESEL - rejestracja rusza w środę. W ustawie zagwarantowano wsparcie dla samorządów, które podejmują działania na rzecz uchodźców. Prawo reguluje też sposób funkcjonowania oświaty, która przyjmie dzieci uchodźców z Ukrainy.
Ustawa tworzy w Banku Gospodarstwa Krajowego Fundusz Pomocy, w celu finansowania lub dofinansowania realizacji zadań na rzecz pomocy Ukrainie i jej obywatelom.

Ustawa wchodzi w w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od 24 lutego. 

[19:30] W Rosji wszczęto 144 postępowania wobec osób krytykujących działania rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy - napisała Nowaja Gazieta.

Tydzień temu weszły w życie przepisy, które przewidują wysokie grzywny oraz kary pozbawienia wolności dla osób, które podają informacje sprzeczne z oficjalną linią Kremla. Restrykcyjne prawo spowodowało, że Rosję opuścili korespondenci zachodnich mediów, a część rosyjskich i zagranicznych redakcji zawiesiła swoją działalność na terytorium Federacji.

Szef organizacji „Internetowe Wolności” Damir Gajnutudinow powiedział Nowej Gazietie, że na podstawie restrykcyjnego prawa sądy orzekają grzywny od 30 tysięcy do 60 tysięcy rubli, to jest w przeliczeniu od 250 do 500 euro. Za powtórne złamanie ustawy grożą już kary pozbawienia wolności od 3 do 5 lat. Większość ukaranych grzywnami, to osoby które wyszły na ulice z plakatami wyrażającymi sprzeciw wobec działań rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy.

Restrykcyjne prawo oraz blokada niezależnych mediów spowodowały, że Rosjanie mają coraz mniejszy dostęp do niezależnych źródeł informacji. Z rosyjskiego rynku medialnego zniknęły między innymi radio Echo Moskwy i telewizja Deszcz. 

[19:00] Liczba uchodźców przekraczających od 24 lutego granicę Polski z Ukrainą przekroczyła 1,6 miliona osób. Według Straży Granicznej, jest to obecnie 1,624 miliona uciekających do Polski.

Dziś do 15:00 granicę Polski z Ukrainą przekroczyło 46,4 tysiąca uchodźców. 

[18:30] Co najmniej 1300 ukraińskich żołnierzy miało zginąć od początku rosyjskiej inwazji - informuje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Strona ukraińska twierdzi też, że rosyjskich żołnierzy zginęło 10 razy więcej, choć te dane są trudne do zweryfikowania.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej dla wąskiego grona dziennikarzy w pałacu prezydenckim w Kijowie prezydent Ukrainy mówił, że jest gotowy spotkać się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wołodymyr Zełenski podkreślał, że dotychczasowe rozmowy strony ukraińskiej z rosyjską nie przyniosły rezultatów, ale mówił też, że ma nadzieję na rozpoczęcie konkretnych rozmów o pokoju. 

“Na 100 procent wiemy, że zwyciężymy, choć nie wiemy, kiedy to się stanie. Nasi dyplomaci przygotowują szczegółową tematykę rozmów z Federacją Rosyjską. Chciałbym, żeby doszło do takich rozmów w praktyce, a nie tylko w deklaracjach słownych i żeby rozpocząć proces pokojowy, proces zakończenia wojny” - mówił.

Ukraiński prezydent poinformował, że od początku rosyjskiej inwazji zginęło 1300 ukraińskich żołnierzy.
Szacuje się, że w wojnie na Ukrainie zginęło co najmniej kilkuset cywilów, choć nie ma precyzyjnych danych w tej sprawie. 

[18:00] Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zatwierdził wartą 200 milionów dolarów dodatkową pomoc militarną dla Ukrainy. Zostanie ona przekazana w formie sprzętu wojskowego i szkoleń dla ukraińskiej armii.

Dodatkowe fundusze będą przeznaczone na broń defensywną, a także sprzęt potrzebny ukraińskiej armii do walki z rosyjskim najeźdźcą. Amerykańscy specjaliści będą również szkolić żołnierzy ukraińskich w obsłudze przekazanej broni.

W sumie w ciągu ostatnich 12 miesięcy USA przekazały Ukrainie pomoc wartą 1,2 miliarda dolarów. Kilka dni temu amerykański Kongres zatwierdził zwiększenie nadzwyczajnej pomocy finansowej dla Ukrainy do poziomu ponad 13,5 miliarda dolarów. 

[17:30] Ukraińska cyberpolicja przygotowała wraz z wolontariuszami stronę internetową dla rosyjskich i białoruskich żołnierzy, chcących przejść na stronę Ukrainy.

Na stronie DefenseUa napisano: "Ukraina wzywa żołnierzy Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi, aby nie wykonywali przestępczych rozkazów i nie uczestniczyli w akcjach terrorystycznych przeciwko Ukraińcom". Podano też adres na serwisie Telegram, za pośrednictwem którego żołnierze mogą informować o zamiarze dezercji Służbę Graniczną albo Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. 

Rosyjscy i białoruscy żołnierze mogą napisać, ilu ich chce zdezerterować, kiedy i w jakim miejscu, i jaką mają broń. Żołnierze, którzy napotkają żołnierzy ukraińskich lub ukraińską obronę terytorialną, powinni zatrzymać się, rzucić broń i zawołać "Poddaję się!". 

[17:00] Według Francji Władimir Putin nie wykazuje chęci zakończenia inwazji na Ukrainę. Takie wnioski płyną z rozmowy, jaką rosyjski przywódca odbył z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Reuters cytuje członka kancelarii francuskiego prezydenta, który poinformował, że przywódcy Francji i Niemiec apelowali do Władimira Putina o natychmiastowe zawieszenie broni na Ukrainie, jako warunek przejścia do pełnych negocjacji.

Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainie 24 lutego. 

[16:30] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że mógłby się spotkać z Jerozolimie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W rozmowach mógłby, jego zdaniem, pośredniczyć premier Izraela Naftali Bennet.

Na spotkaniu z zagranicznymi dziennikarzami w Kijowie prezydent Zełenski powiedział, że rozmawiał przez telefon z premierem Izraela. Poinformował go, że dotychczasowe rozmowy z przedstawicielami Rosji, na temat zakończenia przez ich kraj agresji na Ukrainę, były bezproduktywne. 

"W ten sposób nie dojdziemy do żadnego porozumienia ani nie zakończymy wojny" - oświadczył prezydent Zełenski. 

Dodał, że powiedział premierowi Bennetowi, iż Izrael mógłby być miejscem spotkania przywódców Ukrainy i Rosji. Wołodymyr Zełenski powiedział też, że Izrael mógłby być stroną międzynarodowego porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. 

[16:00] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jego kraj rozmawia z Europą o wstąpieniu do Unii Europejskiej oraz potrzebie kolejnych sankcji na Rosję. W nagraniu opublikowanym na Facebooku podkreślił, że rozmowy są zaawansowane.

"Pierwszy cel to przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej. Współpracujemy z Komisją Europejską, aby jak najszybciej uzgodnić wszystkie procedury dotyczące naszego akcesu. Drugi, ważny, priorytetowy dotyczy sankcji. Oczekujemy, że nowy pakiet europejskich sankcji przeciw Rosji zmusi ją do pokoju, pokoju na naszej ziemi, by zrozumieli, że ich gospodarka nie przetrwa tej wojny" - powiedział Wołodymyr Zełenski.

Ponadto prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował do Ukraińców o niepoddawanie się i obronę kraju. "To jest wojna o naszą niepodległość" - powiedział, przekonując, że Rosjanie ponoszą duże straty. Wołodymyr Zełenski zażądał też natychmiastowego uwolnienia porwanego przez Rosjan burmistrza Melitopola. 

[15:30] 

[15:00] Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy trafi do podpisu prezydenta. Umożliwia Ukraińcom uciekającym przed wojną otrzymanie numeru PESEL - rejestracja ma ruszyć w środę - podjęcie pracy w Polsce, dostęp do edukacji, a także zapewnia im opiekę zdrowotną.

Polacy, którzy przyjęli uchodźców do swojego domu, przez dwa miesiące będą otrzymywali świadczenie w wysokości około 1200 złotych miesięcznie na jedną osobę. Ustawa zakłada też przepisy dotyczące przygotowania oświaty na przyjmowanie dzieci ukraińskich. W przepisach znalazły się też zapisy dotyczące wsparcia finansowego samorządów w działaniach na rzecz uchodźców. Ustawa tworzy w Banku Gospodarstwa Krajowego Fundusz Pomocy, w celu finansowania lub dofinansowania realizacji zadań na rzecz pomocy Ukrainie i jej obywatelom.

Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta, a później zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw. Wejdzie w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od 24 lutego. 

[14:30] Jutro odbędzie się spotkanie ambasadorów państw członkowskich Unii Europejskiej, którzy mają zając się kolejnymi sankcjami wobec Rosji za napaść na Ukrainę - wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej.

Unia chce pozbawić Rosję przywilejów handlowych zawieszając status najbardziej uprzywilejowanego państwa na europejskich rynkach. To umożliwi na przykład nakładanie karnych ceł na rosyjskie towary. Poza tym Wspólnota będzie chciała też pozbawić Rosję praw w międzynarodowych instytucjach finansowych. 

- Rosja nie może rażąco łamać prawa międzynarodowego i jednocześnie oczekiwać, że skorzysta z przywileju bycia częścią międzynarodowego porządku gospodarczego - mówiła wczoraj przewodnicząca Komisji. Unia zakaże też importu z Rosji towarów z sektora żelaza i stali - To uderzy w centralny sektor rosyjskiego systemu, pozbawi go miliardów wpływów z eksportu i sprawi, że nasi obywatele nie będą wspierali wojny Putina - podkreśliła Ursula von der Leyen.

Ma być też zakaz nowych inwestycji europejskich w rosyjskim sektorze energetycznym. A także zablokowany eksport wszelkich towarów luksusowych do Rosji. Wspólnota ma również ukrócić możliwości wykorzystywania przez Rosję kryptowalut do obchodzenia sankcji. Kolejni oligarchowie mają też trafić na czarną listę z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami. 

[14:00] Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin zaapelował o przerwanie walk na Ukrainie i rozpoczęcie negocjacji. Powtórzył, że Stolica Apostolska zrobi wszystko, co w jej mocy, by w tym pomóc. Hierarcha udzielił wywiadu watykańskiego portalowi „Vatican News”.

Kard. Parolin apelował do sumień walczących wskazując, że za szaleństwo wojenne życiem płacą bezbronni cywile, w tym kobiety i dzieci. Powiedział, że trzeba mieć serce z kamienia, żeby nadal z obojętnością traktować to, co dzieje się na Ukrainie. Powtórzył, że Watykan jest gotów do prowadzenia mediacji. Dodał, że kto toczy wojnę, ulega diabolicznej logice przemocy i nienawiści zapominając o człowieczeństwie. Stwierdził, że w ciągu kilku dni świat się zmienił. 

Przypomniał słowa papieża Franciszka o tym, że użycie energii atomowej dla celów wojennych to zbrodnia. Wyraził ubolewanie, że po upadku Muru Berlińskiego nie udało się zbudować pokojowego współżycia między narodami. Słowo ‘Rosja” w wywiadzie nie padło. 

[13:30] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski żąda natychmiastowego uwolnienia porwanego burmistrza Melitopola. W tej sprawie ukraiński prezydent rozmawiał też z przywódcami Niemiec i Francji.

Wołodymyr Zełeński zachęcał również obywateli swojego kraju do nieustannego zaangażowania w sprawy ojczyzny. W opublikowanym na Facebooku nagraniu prezydent prosi także, by "robić wszystko, co konieczne dla obrony Ukrainy". Zaznaczył, że wczoraj okupanci porwali mera Melitopola Iwana Fedorowa. 

- Domagamy się jego uwolnienia, to bardzo ważne. Jestem wdzięczny wszystkim mieszkańcom Melitopola za ich sprzeciw wobec okupacji i za ich postawę. Okupanci powinni widzieć, że są obcy na całej naszej ziemi ukraińskiej i że nigdy nie będą tu przyjęci - mówił ukraiński prezydent.

Wołodymyr Zełenski poinformował także, że armia rosyjska ponosi największe straty od dekad. Między innymi 31 rosyjskich grup batalionowych jest niezdolnych do walki. "To jest wojna o naszą niepodległość" - mówił w nagraniu. 

[13:00] To była ciężka noc i ciężki poranek dla mieszkańców Ukrainy. W wielu miastach rozlegały się syreny alarmowe. Wszystko wskazuje na to, że Rosja intensyfikuje ataki zarówno na obiekty wojskowe jak i na cywilów. Syreny alarmowe rozlegały się w nocy i nad ranem zarówno w miastach na wschodzie jak i na stosunkowo bezpiecznym zachodzie kraju, na przykład we Lwowie. W stolicy kraju doszło do potężnego wybuchu. Ukraińskie władze poinformowały, że powodem było zestrzelenie rosyjskiego drona nad centrum miasta. Intensywne walki toczą się na północnym zachodzie od Kijowa. W Wasylkowie płonie skład amunicji, który został zbombardowany sześcioma rakietami przez Rosję. Na południu kraju w Mikołajowie rosyjskie pociski trafiły w szpital onkologiczny. Z kolei w Mariupolu Rosjanie uderzyli w meczet w którym schroniło się co najmniej 80 cywilów, w tym obywatele Turcji. Biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało tymczasem, że od początku rosyjskiej napaści zginęło 79 dzieci. Z kolei według ukraińskiego sztabu generalnego, w walkach miało zginąć 12 tysięcy rosyjskich żołnierzy.

[11:30] Od początku wojny na Ukrainie Rosjanie zabili 79 ukraińskich dzieci. Około 100 dzieci odniosło rany w wyniku ataków Rosji. Poinformowała o tym ukraińska prokuratura generalna. Jak czytamy w komunikacie, najwięcej ofiar ataków Rosjan jest w obwodach kijowskim, charkowskim, donieckim, sumskim, żytomierskim i chersońskim. Jak napisano - liczba niemal 80 ofiar wśród dzieci nie jest dokładna, ani ostateczna, ponieważ nie ma możliwości dokładnego oglądu wielu miejsc w których Rosjanie dokonują ataków. Dziś pod gruzami zbombardowanego budynku w obwodzie charkowskim znaleziono ciała pięciu osób, w tym dwojga dzieci. Według danych prokuratury Rosjanie od początku wojny uszkodzili 280 szkół, z czego 9 jest całkowicie zburzonych. W trwającej już 17. dobę rosyjskiej agresji na Ukrainę rosyjskie wojsko z premedytacją atakuje cele cywilne. Za pomocą artylerii, rakiet i bomb ostrzeliwuje domy mieszkalne, szkoły, szpitale i inne budynki użyteczności publicznej.

[10:30] Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz poinformował, że 79 autobusów do ewakuacji i 2 ciężarówki z pomocą humanitarną wyruszyły do Sum. To jedno z miast, w którym sytuacja jest najtrudniejsza. Znajduje się ono w północno-wschodniej części Ukrainy, przy granicy z Rosją. Bombardowane są tam dzielnice mieszkalne. W całym obwodzie sumskim brakuje ogrzewania i wody, prądu i żywności. Doradca prezydenta powiedział także, że Ukraina, po spowolnieniu rosyjskiej ofensywy, przygotowuje się na nową falę ataków na region kijowski i charkowski oraz Donbas. Ołeksij Arestowicz przekazał również, że Ukraina nie spodziewa się przystąpienia Białorusi do rosyjskich sił.

[10:00] W Mariupolu został ostrzelany przez rosyjskie wojska Meczet Sułtana Wspaniałego i jego żony Roksolany. Przed ostrzałem schowało się w nim ponad 80 osób dorosłych i dzieci. Wśród nich są też obywatele Turcji. W pierwszych dniach inwazji na Ukrainę Rosja zaatakowała turecki statek.

[09:40] Kilka tysięcy osób wyszło na ulice Melitopola, domagając się uwolnienia mera miasta. Iwan Fedorow został porwany przez rosyjskich okupantów bo odmówił współpracy z Rosjanami. Na ulice okupowanego Melitopola wyszło ponad dwa tysiące osób. Przed budynkiem administracji, zajętym przez siły Rosyjskie, słychać " uwolnić Mera!". Iwan Fedorow został porwany w centrum kryzysowym bo odmówił współpracy z Rosjanami. Założono mu na głowę plastikowy worek i wywieziono - poinformował wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko na Telegramie. Portal Nexta na Twitterze poinformował, że w mieście są problemy z internetem.

[08:40] Od początku wojny, czyli od 24 lutego, do wczoraj przez granicę z Ukrainą do Polski dostało się milion 596 tysięcy osób - podała Straż Graniczna. Wczoraj odprawiono 76.200 osób. Oznacza to spadek o 12,5 procent w stosunku dnia poprzedniego. Dziś do 7:00 rano do Polski przyjechało 17.700 osób.

[08:10] W nocy w ukraińskiej stolicy trwały alarmy przeciwbombowe. Słychać też było eksplozje. Podobnie w innych ukraińskich miastach. To już 17 dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosyjskie wojsko z powietrza bombarduje obiekty cywilne na całej Ukrainie. Wybuchy, które było słychać w Kijowie to najprawdopodobniej wynik bombardowań, których dokonali Rosjanie na miejscowości położone w pobliżu ukraińskiej stolicy. Lokalne władze donoszą m.in. o ostrzale w rejonie Wasylkowa. Znajduje się tam wojskowe lotnisko, które już wcześniej było celem ataków Rosjan. Zbombardowano też magazyny żywności mrożonej w miejscowości Kwitnewe na wschód od Kijowa. W nocy Rosjanie bombardowali także inne ukraińskie miasta - m.in. Czernihów. Rosyjskie bomby, również zabronione bomby kasetowe, padały na obiekty cywilne, oraz budynki mieszkalne w Mikołajowie. Uszkodzony został tam m.in. szpital onkologiczny. Nie ma ofiar wśród ludności. Także z Charkowa docierają informacje o kolejnych ostrzałach dokonywanych przez Rosjan. Trwają zmasowane ataki na Mariupol. Według władz miasta - Rosjanie w ciągu 12 dni oblężenia miasta zabili niemal 1600 jego mieszkańców. Tymczasem według oficjalnego komunikatu ukraińskiego sztabu generalnego - Siły zbrojne Ukrainy powstrzymują lądową ofensywę Rosji na wszystkich kierunkach.

[05:30] To nie była spokojna noc dla mieszkańców okolic Kijowa. Rosyjskie wojska kontynuowały ostrzał Buczy, Irpienia, Hostomela i Wyszhorodu. Ataki nasiliły się też w Browarach. W samej stolicy Ukrainy ogłoszono w nocy alarm lotniczy. Jak donoszą obecni na miejscu dziennikarze amerykańskiej telewizji CNN, nad ranem w mieście słychać było eksplozje. Według korespondentki CNN Clarissy Ward, "widać, że celem Rosjan jest całkowite otoczenie miasta i odcięcie go od wszelkiej pomocy, by ostatecznie spróbować obalić rząd Wołodymyra Zełenskiego". Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że zapasy w mieście, w tym żywności i środków medycznych, wystarczy na jeden do dwóch tygodni. Dodał, że siły ukraińskie wciąż mają pełną kontrolę nad Kijowem. "Utworzono stanowiska obronne wzdłuż wszystkich głównych dróg prowadzących do miasta, zastawiono też pułapki na czołgi. Kijów to teraz silnie ufortyfikowane miasto. I nawet jeśli siły rosyjskie mogą je otoczyć, to dotarcie do centrum Kijowa będzie okupione ciężkimi walkami" - powiedział Witalij Kliczko. Wczorajsze zdjęcia satelitarne pokazały, że rosyjskie jednostki, w tym artyleria, s ostatnim czasie przegrupowały się w pobliże Kijowa. Jak donoszą ukraińskie media, alarmy lotnicze ogłoszono rano także wOdessie, Charkowie, Czerkasach, Sumach i we Lwowie.

[00:15] Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała, że wczoraj znów nie udało się ewakuować mieszkańców Mariupola korytarzem humanitarnym z powodu nieprzestrzegania przez Rosjan zawieszenia ognia. Iryna Wereszczuk dodała, że dziś odbędzie się kolejna próba wywiezienia cywilów ze zniszczonego i ostrzeliwanego miasta. Zaapelowała do światowych polityków i dziennikarzy o obserwowanie tego procesu. "Cała Ukraina będzie jutro patrzeć na ewakuację Mariupola. Najpierw planujemy dostarczyć do miasta pomoc humanitarną. W drodze powrotnej chcemy ewakuować ludzi. Proszę wszystkich, by obserwowali i opisywali ten proces, ponieważ teraz jest tam najtrudniejsza sytuacja" - mówiła. 

Jak poinformowała rada miejska Mariupola, w ciągu 12 dni blokady i ostrzału rosyjskie siły zabiły ponad 1500 mieszkańców miasta.

[00:00] Przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała kolejne sankcje wobec Rosji, w tym pozbawienie jej przywilejów handlowych. Ursula von der Leyen napisała w oświadczeniu, że decyzje dotyczące restrykcji będą koordynowane z Grupą G7. "Wraz z kontynuowaniem bezwzględnej rosyjskiej inwazji Unia Europejska i jej partnerzy z G7 zwiększają gospodarczą presję na Kreml" - napisała szefowa Komisji Europejskiej. Dodała, że zostanie zaproponowany kolejny pakiet sankcji, który - jak podkreśliła - jeszcze bardziej odizoluje Rosję i pozbawi ją zasobów, które wykorzystuje do finansowania barbarzyńskiej wojny. Przewodnicząca Komisji napisała też, że Rosja do tej pory nie wykazała woli do dyplomatycznych rozmów. "Zamiast tego słyszymy tylko nowe kłamstwa i fałszywe oskarżenia. I cynicznie, korytarze humanitarne albo wciąż nie są otwierane, albo są bombardowane przez siły rosyjskie wkrótce po ich ogłoszeniu" - napisała Ursula von der Leyen. Poinformowała, że Unia pozbawi Rosję statusu najbardziej uprzywilejowanego państwa na europejskich rynkach, co odbierze kluczowe korzyści, jakie Rosja czerpie jako członek Światowej Organizacji Handlu. "Rosyjskie firmy nie będą już uprzywilejowane w naszych gospodarkach" - podkreśliła przewodnicząca Komisji. Unia będzie chciała też pozbawić Rosję praw w międzynarodowych instytucjach finansowych. Ponadto Wspólnota ma zakazać eksportu wszelkich towarów luksusowych do Rosji, co będzie ciosem dla tamtejszej elity. "Ci, którzy finansują machinę wojenną Putina, nie powinni dłużej cieszyć się swoim wystawnym stylem życia, podczas gdy bomby spadają na niewinnych ludzi na Ukrainie" - napisała Ursula von der Leyen. Unia ma także zabronić importu kluczowych towarów w sektorze hutnictwa, żelaza i stali z Rosji i zakazać nowych inwestycji europejskich w rosyjskim sektorze energetycznym. Takie będą propozycje Komisji Europejskiej do decyzji państw członkowskich.

/IAR/rs/


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA