Pozrywane dachy, zalane posesje i zniszczone drogi, tak dziś wygląda krajobraz po wczorajszych wichurach i ulewach jakie przeszły nad gminą Niegowa w powiecie myszkowskim.
Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Mzurów. Strażacy i mieszkańcy od wczoraj sprzątają tam skutki nawałnicy.
— Poszkodowani mogą już teraz liczyć na doraźną pomoc z Urzędu Gminy — mówi wójt Niegowej Krzysztof Motyl.
W terenie od rana pracują specjalne komisje szacujące straty. Mieszkańcy Mzurowa są rozgoryczeni, zwłaszcza że tereny te niemal każdego roku nawiedzają silne nawałnice.
Wczorajsza nawałnica zerwała także sieć niskiego napięcia. Bez prądu wciąż pozostają mieszkańcy czterech miejscowości.
Autor: Gabriela Kaczyńska