Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Czwartek, 14.04.2022.
14.04.2022
20:09:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia. 

[20:00] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kraje, które kupują rosyjską ropę, zarabiają „pieniądze ociekające krwią”. W wywiadzie dla brytyjskiej stacji BBC wymienił Niemcy i Węgry jako państwa sprzeciwiające się wprowadzeniu zdecydowanego zakazu importu surowców energetycznych z Rosji.

„Niektórzy nasi partnerzy rozumieją, że to nie jest już kwestia interesów i pieniędzy. To jest kwestia przetrwania” - mówił ukraiński przywódca.

Powtórzył również apel o dostawy broni dla Ukrainy stawiającej opór rosyjskiej agresji. Wskazał, że zarówno Stany Zjednoczone i Wielka Brytania starają się wesprzeć jego kraj, ale podkreślił jednocześnie, że broń potrzebna jest Ukrainie natychmiast.

Wołodymyr Zełenski dodał, że zbrodnie popełnione przez siły rosyjskie w Buczy, Borodziance czy innych podkijowskich miejscowościach zmniejszyły szanse na pokojowe negocjacje z Kremlem. Przypomniał również, że nadal trwa oblężenie Mariupola, a ofiary w tym mieście liczone są w dziesiątkach tysięcy. Wobec ogromu zbrodni popełnianych przez Rosjan prezydent Ukrainy określił Putina oraz „całą rosyjską armię” jako zbrodniarzy wojennych.

Wołodymyr Zełenski dodał, że obecnie można się spodziewać rosyjskiej ofensywy na wschodzie Ukrainy i podkreślił, że właśnie tam skoncentrowano najlepsze ukraińskie jednostki wojskowe. 

[18:30] Ukraiński parlament uznał działania Rosji za ludobójstwo. Stosowną uchwałę deputowani do Rady Najwyższej przyjęli jednogłośnie. Zaapelowali też do społeczności międzynarodowej o podobne działania.

Jak czytamy w tekście uchwały, działania rosyjskiej armii na Ukrainie nie są jedynie aktem agresji, ale mają na celu systematyczne i konsekwentne wyniszczenie ukraińskiego narodu, a także jego tożsamości i prawa do samostanowienia. Jak napisano - takie działania Rosji dokonane po 24 lutego muszą być natychmiast nazwane mianem ludobójstwa.

Ukraiński parlament ma też wysłać do organizacji międzynarodowych, a także do rządów i parlamentów innych państw apel o uznanie działań Rosji za ludobójstwo.

Rosjanie od początku wojny na Ukrainie celowo ostrzeliwują obiekty cywilne w szeregu ukraińskich miast. W Charkowie, ale przede wszystkim w Mariupolu i szeregu miejscowości Donbasu ostrzały prowadzone są niemal bez przerwy. Szacuje się, że jedynie w Mariupolu zginąć mogło nawet 20 tysięcy cywilów.

W okupowanych podkijowskich miejscowościach rosyjscy żołnierze dopuszczali się gwałtów, a także torturowali i rozstrzeliwali ludność cywilną. 

[17:00] Rosja obrała taktykę wyniszczania ukraińskich miast - twierdzi Główne Dowództwo Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Mają świadczyć o tym opublikowane przez nie nagrania z podsłuchów rozmów rosyjskich żołnierzy. Rosyjski wojskowy Oleg Karasiow opowiada na nim swojej żonie o rekomendacjach, które otrzymali rosyjscy żołnierze w sprawie działań na terenie Ukrainy.

"Putin powiedział, że jeśli do dziesiątego (maja) niczego nie zrobimy, to mamy wszystko zrównać z ziemią… to ogólne wytyczne… Jeszcze nam mówią, że podobno jest taki rozkaz, że Rubiżne jeszcze mamy próbować zająć, a Lisiczańsk i Siewierodonieck mamy zrównać z ziemią" - mówi rosyjski wojskowy.

Jak podkreśla wywiad, rosyjskie wojska obrały taktykę popełniania zbrodni na ludności cywilnej i wyniszczenia ukraińskich miast z rozkazu wojskowo-politycznego kierownictwa Rosji. 

[16:45] Ukraińska armia zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - krążownik rakietowy „Moskwa”. Dokonała tego za pomocą rakiet przeciwokrętowych „Neptun” - podają ukraińskie władze.

Na pokładzie jednostki znajdować się mogło ponad 500 osób oraz szesnaście kierowanych pocisków. Nie ma dokładnych informacji, ilu Rosjanom udało się uratować, ponieważ podczas ataku na krążownik na morzu panował sztorm - poinformował gubernator obwodu odeskiego Maksym Marczenko.

"Ostrzeliwano terytorium Ukrainy, różne obwody, w tym obwód odeski. Mogę powiedzieć, że został on poważnie uszkodzony i w najbliższym czasie nie będzie mógł dokonywać kursów bojowych. Mam nadzieję, że dalsze oficjalne informacje potwierdzą jego całkowite zniszczenie" - powiedział Marczenko.

Zniszczenie rosyjskiego krążownika potwierdziła ukraińska marynarka wojenna. Krążownik Moskwa uczestniczył w zajmowaniu Wyspy Węży na początku wojny, kiedy ukraińscy obrońcy w niewybredny sposób odpowiedzieli na rosyjskie apele o poddanie się. 

[16:00] Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że rosyjski krążownik Moskwa nie zatonął, ale wymaga napraw. Jak mówił dla CNN, statek płynie teraz na wschód, prawdopodobnie do stoczni remontowej w Sewastopolu na Krymie.

John Kirby dodał, że na pokładzie doszło do dużej eksplozji, ale nie wiadomo do końca czym była spowodowana. Według jego informacji, jednostka doznała uszkodzeń około 100 kilometrów od Odessy. 

"Eksplozja była na tyle duża, że otrzymaliśmy sygnały, iż inne jednostki płynęły na pomoc, więc prawdopodobnie ta pomoc była potrzebna" - mówił rzeczni Pentagonu.

Wcześniej doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan mówił, że do zniszczenia krążownika doszło albo z powodu niekompetencji Rosji, albo z powodu udanego ataku Ukrainy. Ukraińskia armia twierdzi, że w nocy na flagowym okręcie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wybuchł pożar i zaczął on tonąć. 

"Rosyjski okręt został uszkodzony za pomocą ukraińskich rakiet"- poinformował o tym przedstawiciel ukraińskiego dowództwa operacyjnego „Południe” Władysław Nazarow.

Krążownik Moskwa uczestniczył w zajmowaniu Wyspy Węży na początku wojny, kiedy ukraińscy obrońcy w niewybredny sposób odpowiedzieli na rosyjskie apele o poddanie się. Na pokładzie krążownika znajdowało się prawdopodobnie ponad 20 pocisków manewrujących. 

[14:30] Ukraińska armia potwierdza ostrzelanie rosyjskiego krążownika Moskwa za pomocą rakiet. W nocy, na tym flagowym okręcie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, wybuchł pożar i zaczął on tonąć.

"Rosyjski okręt został uszkodzony za pomocą ukraińskich rakiet"- poinformował o tym przedstawiciel ukraińskiego dowództwa operacyjnego „Południe” Władysław Nazarow.

Po tym jak na okręcie wybuchł pożar inne rosyjskie okręty ze zgrupowania starały się udzielić pomocy, lecz sztorm i wybuchy amunicji przewróciły krążownik i zaczął on tonąć.

Krążownik Moskwa to jednostka która uczestniczyła w zajmowaniu Wyspy Węży na początku wojny, kiedy ukraińscy obrońcy w niewybredny sposób odpowiedzieli na rosyjskie apele o poddanie się. Na pokładzie krążownika Moskwa znajdowało się prawdopodobnie m.in. ponad 20 pocisków manewrujących. 

[14:00] Wymiana więźniów między Rosją a Ukrainą. Jak poinformowała na Telegramie wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, jeszcze dziś do ojczyzny powróci 30 jej rodaków, w tym 22 żołnierzy i 8 cywilów. To czwarta wymiana więźniów między Ukrainą a Rosją od początku rosyjskiej inwazji. 

[12:00]

[11:30] Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło około 19 900 rosyjskich żołnierzy. Poinformowało o tym ukraińskie ministerstwo obrony. Rosyjska armia straciła 1968 pojazdów opancerzonych, 753 czołgi, 160 samolotów i 144 śmigłowce oraz 7 okrętów. Poza tym od początku wojny, czyli od 24 lutego, zniszczono 366 rosyjskich systemów artyleryjskich i 122 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet oraz 4 mobilne systemy pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, a także 1437 samochodów wojskowych, 134 bezzałogowe statki powietrzne i 76 cystern z paliwem.

[10:00] Brytyjski wywiad ostrzega, że Rosjanie mogą zbombardować Kramatorsk i Konstantynówkę w ramach przygotowań do ataku na Donbas. Brytyjczycy twierdzą, że rosyjska armia przygotowuje się do ofensywy. Przypominają, że dotychczas najbardziej ucierpiały ukraińskie ośrodki miejskie, które były masowo ostrzeliwane przez wojska rosyjskie. Ostrzegają, że Kramatorsk i Konstantynówka mogą być celami kolejnych ataków. Według brytyjskiego wywiadu, Rosjanie wrócili do swojej tradycyjnej doktryny wojskowej. Wskazują na to połączenie ataków rakietowych i artyleryjskich oraz koncentracja sił przed ofensywą. W raporcie wywiadowczym napisano, że atak na Donbas będzie jednak wymagał znacznych siły, a obrońcy Mariupola wiążą obecnie znaczną liczbę rosyjskich żołnierzy i sprzętu.

[08:00] Rosja koncentruje siły na wschodzie Ukrainy przed prawdopodobną ofensywą. Dokonuje też ataków w Donbasie i na południowym odcinku frontu. Dziś 50 dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Z raportu Sztabu Generalnego wynika, że w ciągu minionej doby ukraińskie wojsko odparło 8 ataków w obwodach donieckim i ługańskim. Rosjanie próbowali szturmować także w obwodzie charkowskim. Tam, jak informuje doradca szefa ukraińskiego MSW Wadym Densysenko, noc była bardzo ciężka. Prowadzone są też intensywne walki w obwodzie ługańskim, w trójkącie Rubiżne - Sewerodonieck - Lisiczańsk. Podejmowane są także próby szturmowania ukraińskich pozycji w Mariupolu. Rosjanie na Morzu Czarnym stracili flagowy krążownik „Moskwa”. Okręt został prawdopodobnie zniszczony za pomocą ukraińskich rakiet „Neptun”. W ciągu minionej doby Ukraińcy zestrzelili też dwa rosyjskie samoloty - niszczyciele. Trwają również działania zbrojne na południu, na pograniczu obwodu chersońskiego. Tam Rosjanie próbują zdobyć wcześniej utracone pozycje między innymi w okolicach miejscowości Osokoriwka. Rosjanie koncentrują siły powietrzne. Wzmacniają oddziały artylerii. Próbują przeprowadzić przymusową mobilizację w tak zwanych Donieckiej i Ługańskiej Republikach Ludowych.

[07:00] Dwie trzecie mieszkańców Kijowa, którzy wyjechali z powodu wojny, wróciło do miasta. Poinformował o tym mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Witalij Kliczko w trakcie ogólnonarodowego telemaratonu, wyemitowanego przez ukraińskie telewizje, mówił, że powrót do Kijowa nadal nie jest bezpieczny. Powołał się przy tym na zalecenia władz wojskowych, które ostrzegają przed groźbą rosyjskich ataków rakietowych na miasto. Wskazał, że nadal zamknięta jest kijowska komunikacja miejska, a w stolicy ustawione są punkty kontrolne. Mówił też o problemach związanych z zaminowaniem okolicznych terenów. Witalij Kliczko poinformował jednocześnie, że w stolicy zarejestrowano dotychczas około 10 tysięcy osób przesiedlonych z innych miejscowości. W większości są to mieszkańcy obwodu kijowskiego: Irpienia, Buczy i Hostomelu.

[05:00} Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie dodatkową pomoc militarną o wartości 800 milionów dolarów. Prezydent Joe Biden w rozmowie telefonicznej poinformował o tym prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Na Ukrainę trafią między innymi broń i amunicja. Biały Dom przekazał w komunikacie, że otrzymany do tej pory sprzęt Ukraińcy wykorzystali z "niszczycielskim efektem". Amerykanie dodają, że w obliczu nadchodzącej rosyjskiej ofensywy w Donbasie, będą nadal dostarczali Ukrainie odpowiednie środki do obrony.

Joe Biden zatwierdził przekazanie artylerii, amunicji artyleryjskiej, opancerzonych wozów piechoty i helikopterów. Stany Zjednoczone ułatwią także transport sprzętu od swoich sojuszników na Ukrainę.

Biały Dom podkreśla, że dotychczasowa pomoc była kluczowa w powstrzymywaniu rosyjskich postępów od początku inwazji i uniemożliwieniu Władimirowi Putinowi podbicia oraz podporządkowania Ukrainy.

"Nie możemy teraz spocząć. Zapewniłem prezydenta Zełenskiego, że naród amerykański stoi ramię w ramię z dzielnym narodem ukraińskim w jego walce o wolność" - oświadczył prezydent Joe Biden.

[00:00] Prezydent Litwy Gitanas Nauseda powiedział w Kijowie, że walka o przyszłość Europy odbywa się na Ukrainie. Litewski prezydent wraz z prezydentami Polski, Łotwy i Estonii spotkali się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Gitanas Nauseda wyraził szacunek dla Ukraińców, którzy z uporem i determinacją walczą z rosyjską inwazją. Litewski prezydent powiedział, że wizyta w Borodziance i zniszczenie tego podkijowskiego miasta przez armię rosyjską pokazało ciemną stronę ludzkości. "Nie możemy pozwolić, aby systematyczne niszczenie przez stronę rosyjską ukraińskich obywateli pozostało bezkarne. Rosyjskie władze muszą zapłacić za swoje zbrodnie" - podkreślił Gitanas Nauseda. Dodał, że Litwa przekazała Ukrainie broń defensywną, co przybliży Ukrainę do zwycięstwa. "Niezbędne są wysiłki dyplomatyczne, jednak przyszłość Ukrainy rozstrzygnie się na polu walki" - powiedział prezydent Litwy. Podkreślił, że Ukraina należy do unii europejskiej oraz że Litwa będzie orędownikiem przyjęcia Ukrainy do wspólnoty. Prezydent Estonii Alar Karis powiedział z kolei, że Ukraina ma swoje miejsce w rodzinie europejskiej. "Wszyscy ciągle przeżywamy ogrom zbrodni wyrządzonych przez Rosjan na narodzie ukraińskim. Nie jestem w stanie opisać słowami tego, co zobaczyłem w podkijowskiej Borodziance. Wszystkie zbrodnie wojsk rosyjskich na Ukrainie musza zostać rozliczone. Takie ludobójstwo nie może zostać bezkarne" - mówił prezydent Estonii. Alar Karis zapewnił, że Estonia będzie wspierała śledztwa w sprawie rosyjskich zbrodni, między innymi poprzez swoich ekspertów. Zaapelował tez o przekazywanie Ukrainie broni niezbędnej do walki z rosyjską inwazją.

/iar/rs/


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA