Jest akt oskarżenia w sprawie 3-letniej Oliwii, która zmarła zamknięta na 8 godzin w samochodzie.
Do zdarzenia doszło w czerwcu w Rybniku. Ojciec, który pozostawił dziewczynkę w samochodzie usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze, zaproponował 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres dwóch lat. Na to śledczy się zgodzili, mówi prokurator Malwina Pawela-Szendzielorz.
Przyczyną zgonu dziewczynki był udar cieplny spowodowany przegrzaniem organizmu na skutek wysokiej temperatury. Z ustaleń policji wynika, że ojciec miał zawieźć córkę do przedszkola. Prawdopodobnie jednak o tym zapomniał i zostawił dziecko na osiem godzin w aucie. Próbował reanimować nieprzytomne dziecko, ale na pomoc było już za późno.
Autor: Łukasz Kałuża