Trwa drugi dzień zawodów driftowych na parkingu w katowickiej Strefie Kultury. W finale znalazło się 20 spośród 50 kierowców, startujących w rywalizacji.
Zadaniem zawodników jest bezbłędne pokonanie specjalnie wybudowanego toru przeszkód.
Jury oceniać będzie także styl każdego przejazdu oraz towarzyszące mu efekty wizualne, takie jak dźwięk samochodu czy dym z opon.
Zwycięzca zmierzy się w światowym finale o tytuł „Drift King 2022”. Finał odbędzie się w grudniu w Arabii Saudyjskiej.
Autor: Konstancja Snopczyńska /pg/