To pierwsza edycja festiwalu łączącego muzykę Karpat z różnymi nurtami jazzu.
- W tej edycji połączyliśmy muzykę pogranicza polsko-czesko-słowackiego z muzyką Meksyku, Maroka i Gambii, a ostatni koncert będzie zastawieniem tego z gajdami i elektroniką - mówi organizator imprezy Jerzy Batycki.
Wcześniejsze koncerty Ethno Jazz Beskidy odbyły się w piątek w Rajczy oraz wczoraj w Jabłonkowie na Zaolziu.
Autor: Jarosław Krajewski/pm/