Kandydaci na ratowników GOPR biorą udział w egzaminie, który zdecyduje o ich przyjęciu do służby w górach.
Muszą się wykazać m.in. znajomością topografii Beskidów oraz dobrą techniką jazdy na nartach.
— Cieszy nas, że zgłosiło się tak wielu młodych ludzi — mówi naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR Marcin Szczurek.
Ratownikami mogą zostać także panie.
Egzaminy wstępne, które potrwają do niedzieli odbywają się w Szczyrku i w rejonie Pilska. Po przyjęciu kandydatów w szeregi GOPR, czeka ich jeszcze cykl szkoleń od 2 do 5 lat.
Autor: Andrzej Ochodek /rs/