Na 6 lat więzienia skazał Sąd Rejonowy Katowice-Wschód Edwarda D. oskarżonego o doprowadzenie do wybuchu gazu w budynku plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach. Sąd przychylił się do tym samym do wniosku prokuratury.
Sąd podzielił zdanie prokuratury, że oskarżony celowo doprowadził do rozszczelnienia instalacji gazowej, co doprowadziło do eksplozji. Do zdarzenia doszło w styczniu zeszłego roku, a w jego wyniku 3 osoby zostały ranne.
Pod gruzami odnaleziono także ciała żony i córki oskarżonego, jednakże biegli uznali, że zmarły one w wyniku wcześniejszego zatrucia lekami.
Prokurator Aleksander Duda z Prokuratury Okręgowej w Katowicach podkreślił, że sąd uznał to, co ustalono w toku śledztwa.
Nie wiadomo, czy obrona wystąpi z apelacją - mówił obrońca, adwokat Tomasz Hadzik.
Oskarżony został także zobowiązany do naprawienia szkody. Poszkodowanym łącznie musi wypłacić kilkanaście milionów złotych z tytułu zniszczeń spowodowanych wybuchem. Wyrok jest nieprawomocny.
Jak mówi Andrzej Kijak, pełnomocnik poszkodowanej parafii, która była oskarżycielem posiłkowym, w tej sprawie ucierpieli wszyscy.
Ksiądz Piotr Uciński z szopienickiej parafii jest usatysfakcjonowany wyrokiem.
Autor: Joanna Opas /pg/