Przed gliwickim Sądem Okręgowym zamknięto przewód sądowy dotyczący wypadku w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej.
W 2006 roku podczas likwidowania ściany wydobywczej 1030 m pod ziemią zginęło 23 górników. Proces toczy się od 2008 roku. Wyrok ma zapaść za kilka tygodni.
Śledczy z Gliwic oskarżyli 27 osób o łamanie przepisów w kopalni i zasad sztuki górniczej.
Najpoważniejsze zarzuty ciążą na byłym głównym inżynierze wentylacji kopalni i kierowniku jej działu wentylacji Marku Z. Jest on oskarżony o sprowadzenie katastrofy, w której zginęli górnicy. Były dyrektor Halemby Kazimierz D. jest oskarżony z kolei o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia górników, co skutkowało śmiercią 23 osób. Grozi im 12 lat więzienia.
Na ławie oskarżonych zasiadają także przedstawiciele firmy zewnętrznej Mard, która wykonywała prace pod ziemią na zlecenie kopalni.
Katastrofa w Halembie była największą tragedią w polskim górnictwie od blisko 30 lat.
Autor: Łukasz Kałuża