Na placu Świętego Piotra zakończyły się uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego. 250 tysięcy osób uczestniczyło we mszy świętej odprawianej na placu świętego Piotra, a co najmniej 150 tysięcy żegnało Papieża wzdłuż trasy przejazdu jego trumny z Watykanu do Bazyliki Matki Bożej Większej.
- Odejście Franciszka było takie jak jego pontyfikat - mówił w studiu Radia Katowice, ksiądz Mateusz Włosek.
Papież Franciszek zmarł w poniedziałek o godz. 7.35. Miał 88 lat. Odszedł w czasie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc, dzień po tym, gdy przybył na błogosławieństwo Urbi et Orbi, by pozdrowić wiernych.
- Dla niektórych osób wypowiedzi Papieża Franciszka były szokujące i dlatego je pamiętamy - powiedział szef redakcji programów religijnych w Radiu Katowice, ksiądz profesor Leszek Szewczyk - Jego słowa rezonowały, podobnie jak Ewangelia, która również potrafi szokować - dodał ksiądz profesor:
Papież mówił m.in do młodych, że mają wstać z kanapy i zrobić raban, że konfesjonał to nie sala tortur i że świeccy nie mają być parobkami duchownych.
W pogrzebie w Watykanie uczestniczył ksiądz doktor Przemysław Sawa z Uniwersytetu Śląskiego:
W uroczystości wzięło udział 160 delegacji i kilkudziesięciu przywódców z wielu państwa świata oraz tysiące wiernych.
Autorka: Agnieszka Loch
Materiał wideo udostępniony przez panią Barbarę Fiut.