Dobre wiadomości napływają z siemianowickiej oparzeniówki. Poprawia się stan hospitalizowanych tam górników, którzy zostali poparzeni w wyniku wybuchu metanu w kopalni Mysłowice-Wesoła.
O ich stanie zdrowia poinformował profesor Marek Kawecki.
Ryszard Zbiejczyk, teść jednego z najciężej rannych górników przyznaje, że dawno nie był tak szczęśliwy.
W ciężkim stanie jest natomiast mężczyzna, który trafił do szpitala po wybuchu gazu w jednej z katowickich kamienic. Mężczyzna oddycha za pomocą respiratora. W Centrum Leczenia Oparzeń przebywają także trzy osoby, które trafiły tam po tym, jak zostały oblane łatwopalną substancją i podpalone. Stan jednej z nich lekarze określają jako ciężki.
Autor: Monika Krasińska