38 hektarów szaleństwa, nierówności i tony piachu – tak prezentuje się tor motocrossowy w Dąbrowie Górniczej.
Słońce lub deszcz – motocrosowcy nie muszą obawiać się o warunki do jazdy. Tor jest przygotowany na każdą aurę, a ciśnienie też jest tu zawsze wysokie. Choć niedawno został otwarty, to już bije rekordy popularności wśród zwolenników szybkiej jazdy. Stowarzyszenie Motodąbrowa planuje już atrakcje dla dzieci.
— To jedyny taki profesjonalny tor na Śląsku — mówi Bolesław Nowak.
Obecnie starsi amatorzy ekstremalnych sportów przygotowują się do sezonu 2015.
— Na torze można się ścigać motorami i quadami, ale niedługo do akcji włączą się również samochody terenowe — mówi Brzozowski Artur ze Stowarzyszenia Motodąbrowa.
Stowarzyszenie wciąż pracuje nad rozbudową, w przyszłości Motodąbrowa chce, aby to było największe takie centrum w Polsce.
Autor: Agnieszka Niewolańska