Około 300 osób wzięło udział w manifestacji przed komendą policji w Sosnowcu.
Protest był odpowiedzią na śmierć 23-latka, który, zdaniem rodziny i przyjaciół, zmarł w wyniku pobicia przez policję podczas interwencji.
Podczas manifestacji doszło do zamieszek. W pewnym momencie grupa protestujących zaczęła rzucać kamieniami, petardami i butelkami w stronę funkcjonariuszy. Wtedy do akcji wkroczyli policjanci z prewencji. 13 osób, jak do tej pory, zostało zatrzymanych w związku z zamieszkami przed komendą policji w Sosnowcu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrtzmań. Jak powiedział rzecznik śląskiej policji, Andrzej Gąska, na początku manifestacja przebiegała spokojnie.
Gąska podkreśla, że sprawę na pewno wyjaśni niezależne postępowanie prokuratorskie.
W manifestacji wziął też udział ojciec zmarłego Radosława Łapińskiego. Postawa części młodych ludzi, którzy zachowywali się agresywnie bardzo go rozczarowała.
Ojciec 23-latka podkreśla, że teraz najważniejsze jest dla niego wyjaśnienie tego, co tak naprawdę się stało podczas policyjnej interwencji. Dlatego też prosi o kontakt osoby, który były świadkami zdarzenia. Na informację czeka pod mailem: pomoc99@interia.pl.
Przypomnijmy: 23-latek miał w czwartek wieczorem zażyć dopalacze. W pewnym momencie poczuł się gorzej, a na miejsce wezwane zostało pogotowie. Przyjechała również policja, której sosnowiczanin miał stawiać opór. Policja po postępowaniu kontrolnym nie dopatrzyła się nieprawidłowości w działaniach funkcjonariuszy. Zebrane dotąd dowody nie wskazują na przekroczenie uprawnień przez policjantów – to oficjalna odpowiedź Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach na sprawę śmierci 23-latka z Sosnowca. Jak czytamy w oświadczeniu Komendy Wojewódzkiej: „wobec agresywnego 23-latka policjanci zastosowali tylko siłę fizyczną, by wyciągnąć go zza kierownicy samochodu i kajdanki, by zapobiec jego dalszej agresji.”
Jutro przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która może dać odpowiedź na pytanie, czy 23-latek zmarł w wyniku doznanych urazów czy też z powodu dopalaczy, które wcześniej zażył.
Autor: Monika Krasińska