Po burzach wciąż ponad 12,5 tysiąca osób pozostaje bez prądu, głównie w powiatach bielskim, wodzisławskim, bieruńsko-lędzińskim i pszczyńskim oraz w Tychach i Rybniku.
Prawie 2 tysiące razy interweniowała śląska straż pożarna po nawałnicy jaka przeszła w nocy z wtorku na środę przez nasz region. Interwencję objęły 13 powiatów. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim zerwanych dachów, powalonych drzew i złamanych konarów. W czasie burzy uszkodzonych zostało 60 budynków. Problemy w sumie dotknęły około 200 tysięcy osób. Większość awarii udało się usunąć, do części osób dostawy energii są jednak wciąż niemożliwe z powodu uszkodzonych linii niskiego napięcia.
Utrudnienia wciąż także na kolei. Na trasie Katowice – Wisła kursuje zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Ustroń – Pszczyna, autobusami tyrzeba się także poruszać na trasie Zebrzydowice – Cieszyn oraz Rybnik – Żory – Pszczyna. Na szlaku kolejowym Pszczyna – Radostowice pracuje pociąg sieciowy. Dziś ma zostać udrożniony przejazd do Wisły w pełnej relacji, Pszczyna – Żory i Zebrzydowice – Cieszyn.
Autor: Monika Krasińska