1 listopada, katolicy obchodzą uroczystość Wszystkich Świętych.
W tym dniu nie tylko odwiedzamy groby swoich bliskich i modlimy się za ich dusze, ale także wspominamy wszystkich świętych. Wspominamy nie tylko osoby oficjalnie uznane za święte, ale także tych, którzy żyli zgodnie z wiarą, lecz takiego urzędowego potwierdzenia swojej świętości przez Kościół nie mają.
Uroczystość wywodzi się głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy poświęcili swoje życie dla wiary w Chrystusa, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Wbrew powszechnej opinii, dla chrześcijan nie powinien to być dzień smutny. Radosny charakter uroczystości Wszystkich Świętych podkreśla nawet biały kolor szat liturgicznych, które dziś zakładają księża.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, z obawy o bałwochwalstwo, w ogóle nie wspominano świętych. Jednak z biegiem lat najpierw zaczęto przypominać Matkę Bożą, później męczenników, a potem ludzi żyjących świątobliwie.
Jutro w Kościele katolickim przypada Dzień Zaduszny, który jest dniem modlitw za dusze zmarłych.
(IAR)