Do każdego meczu przygotowujemy się bardzo starannie, pod względem taktycznym. Piłkarze pokazali to i w meczach u siebie, i na wyjazdach – powiedział na konferencji przed meczem z Rumunią Adam Nawałka.
Selekcjoner został zapytany, czy brak trzech zawodników po stronie Rumunii wpłynie na jakość gry przeciwnika. Znamy personalia, ale brak zawodników nie wpłynie na strategię gry Rumunów. Jest to świetnie zorganizowany zespół i myślę, że ich atuty będą funkcjonowały. Liczy się zespół, nie personalia – powiedział Adam Nawałka.
Od meczu z Niemcami w październiku 2014 roku reprezentacja Polski jest na stadionie PGE Narodowym niepokonana. – To nasz dom, nasza twierdza – potwierdził Nawałka. – Gra nam się tu fantastycznie. Drużyna jest w stanie wykrzesać dodatkowe siły przy dopingu. Nie ma w tym nic odkrywczego, że grając u siebie jesteśmy zespołem jeszcze groźniejszym, jeszcze bardziej zdeterminowanym.
Zapytany o Grzegorza Krychowiaka selekcjoner powiedział, że nie ma obaw o formę defensywnego pomocnika. – Jest on w pełnej dyspozycji, zarówno zdrowotnej, jak i piłkarskiej. Jednak decyzja co do składu zostanie podjęta po ostatnim treningu, czyli jutrzejszym rozruchu. Tak zawsze robię – wytłumaczył.
Na koniec selekcjoner raz jeszcze odniósł się do znaczenia jutrzejszego meczu w porównaniu do zwycięstwa 3:0 w listopadzie w Bukareszcie. – Wszyscy są świadomi, że reprezentowanie barw narodowych jest wielką dumą i radością. Staramy się wykorzystać potencjał drużyny. Mecze są intensywne i jeśli chodzi o ich przebieg, to chcemy być stroną dominującą, trzymać mecz pod kontrolą. Spotkanie z Rumunią to zupełnie inne rozdanie, będzie różniło się od pierwszego. Wykorzystamy doświadczenia z Bukaresztu, ale to będzie inny mecz – podkreślił trener Nawałka.
/mm/