Nowe odcinki autostrad, drogi szybkiego ruchu i infrastruktura kolejowa – to główne założenia omawianego dziś w Katowicach "Programu dla Śląska".
"Nam zależy na tym, żeby zmienił się wizerunek Śląska, żeby nie był kojarzony z przemysłem ciężkim ale też z nowymi technologiami" – podkreślił Jerzy Kwieciński z ministerstwa rozwoju.
Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek podkreślił, że Śląsk może liczyć na duże pieniądze z budżetu państwa.
Program ma zostać podpisany w październiku. Marszałek województwa śląskiego pozytywnie wypowiada się o diagnozie sytuacji w projekcie "Programu dla Śląska". „Jest jak najbardziej właściwa. Cieszymy się, że stolica tak samo widzi nasze problemy” – uważa marszałek.
Wojciech Saługa żałuje jednak, że mimo wielu próśb i pism nie udało mi się spotkać i porozmawiać z wicepremierem Mateuszem Morawieckim. "Przecież my już mamy gotowy chociażby Kontrakt Terytorialny opiewający na 41 mld zł. Cały czas pracujemy nad „Kierunek Śląskie 3.0”. Dlatego w przypadku tego rządowego Programu podstawowym pytaniem pozostaje to o środki finansowe na realizację poszczególnych zadań" – czytamy w komunikacie marszałka.
Wojciech Saługa zwrócił również uwagę na ubytek w rządowym „Programie dla Śląska” 400 mln zł z działań związanych z walką ze smogiem.
Autor: Błażej Knapik, Łukasz Kałuża/ds