33-latka podejrzanego o podpalenie sklepu z dopalaczami w Katowicach zatrzymała policja.
Mężczyzna oblał łatwopalną substancją drzwi sklepu. Na miejscu interweniowali strażacy oraz policjanci. Mieszkańcy ulicy Plebiscytowej, na której znajduje się sklep, od lat walczą o jego zamknięcie. Nie ukrywają więc, że takie zdarzenia ich cieszą. Część osób widząc płonące drzwi stała i biła brawo.
Sklep dział już od ponad 5 lat. Mimo licznych interwencji policji i sanepidu do tej pory nie udało się go zlikwidować. Pod koniec lipca mieszkańcy Plebiscytowej złożyli w Urzędzie Miasta petycję, w której domagają się od władz Katowic stanowczych działań zmierzających do zamknięcia sklepu.
Autor: Monika Krasińska /rs/