Jest oświadczenie prezydenta Bytomia w sprawie tak zwanej "afery podsłuchowej" w tamtejszym magistracie.
W zeszłym tygodniu trzech bytomskich radnych: Mariusz Janas, Michał Bieda i Michał Napierała, dostali koperty z nagraniami ich własnych rozmów, które były przeprowadzane w biurze przewodniczącego Rady Miasta.
W swoim oświadczeniu prezydent Bartyla stanowczo podkreśla swój sprzeciw wobec stosowania tego typu działań i jednocześnie składa podziękowania z szybką reakcję policji w tej sprawie. Jednocześnie zapowiedział, jak czytamy, że "Wszelkie wypowiedzi, które sugerują związek nagrań z moją osobą i mojego środowiska są kłamstwem i wielkim nadużyciem". Zapowiedział tez podjęcie stosownych kroków prawnych wobec takich osób.
W oświadczeniu Bartyla odniósł się też do decyzji radnych w sprawie odwołania go z funkcji prezydenta miasta. Jak oświadczył, uchwałę radnych przyjmuje z pokorą, jednak uznaje, że ma ona charakter polityczny nie zaś merytoryczny.
Autor: Marcin Rudzki /rs/