GKS Katowice wygrał przed własną publicznością z Miedzią Legnica 1:0. Był to ostatni mecz w tym roku.
Katowiczanie rozpoczęli jednak odważnie i bardzo szybko doprowadzili do sytuacji, która miała fundamentalny wpływ na przebieg gry. W 13. minucie wychodzący na czystą sytuację Andreja Prokić został sfaulowany przez Jonathana de Amo. Gracz Miedzi został za to przewinienie ukarany czerwoną kartką. Od tego momentu GKS osiągnął gigantyczną przewagę. GKS stworzył kilka bardzo dobrych okazji bramkowych. Brakowało nam jednak skuteczności. Świetnie spisywał się też bramkarz gości Łukasz Sapela, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
Sposób na jego pokonanie znalazł dopiero Wojciech Kędziora. Najskuteczniejszy w tym sezonie piłkarz GKS-u popisał się w drugiej połowie świetnym uderzeniem głową. Od chwili zdobycia gola nasza drużyna starała się uspokoić grę i pilnować prowadzenia. Miedź kilka razy groźnie skontrowała, ale GKS był na tyle dobrze zorganizowany w defensywie, że gola nie stracił. W efekcie ostatnie tegoroczne spotkanie zakończyło się skromną, ale w pełni zasłużoną wygraną GieKSy.
Mecz obserwował dziennikarz Radia Katowice Andrzej Zowada:
GKS zajmuje 6. miejsce w tabeli ze stratą 7 punktów do lidera z Chojnic. Miedź jest trzecia. Oto zapis konferencji prasowej po zakończeniu spotkania.