Piast Gliwice zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Koroną Kielce 1:1 (0:0) w meczu inaugurującym 21. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy. Bramkę dla gospodarzy zdobył Gruzin Nika Kaczarawa (90´), a dla gości Estończyk Konstantin Wasiljew (85´).
Obie drużyny stworzyły sobie podobną liczbę sytuacji, ale to my mieliśmy pierwszą stuprocentową... Później Korona miała kilka okazji, ale my wyszliśmy na prowadzenie. W samej końcówce rywale zdobyli gola, jednak to my go zafundowaliśmy - powiedział po meczu Waldermar Fornalik, trener Piasta.
Na sam koniec Karol Angielski wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale dał się dogonić... Nie mogę być zadowolony z remisu ,jeśli na terenie przeciwnika stwarza się tyle sytuacji i wychodzi na prowadzenie w takim momencie - przyznał.
To był ciekawy mecz, w którym obie drużyny dążyły do zdobycie trzech punktów. Nam też na tym zależało, stąd też ustawienie na dwóch napastników. Nie udało się - zaznaczył trener Piasta.
Dla Piasta był to ostatni mecz w tym roku. Po 21. kolejkach gliwiczanie mają na swoim koncie 20 punktów i znajdują się w dolnej częśi tabeli. - Jeśli wyeliminujemy nasze mankamenty, czyli brak skuteczności oraz zbyt łatwe tracenie bramek, to na wiosnę pójdziemy w górę tabeli. Jestem o tym przekonany - zakończył Waldemar Fornalik.
Pozytywem na pewno jest nasza gra, ale czeka nas sporo pracy w okresie przygotowawczym - powiedział Martin Konczkowski po spotkaniu z Koroną Kielce.
W drugim piątkowym spotkaniu Śląsk Wrocław wygrał z Jagiellonią Białystok 1:0.
W sobotę Pogoń Szczecin zagra z Arką Gdynia (15.30), Sandecja Nowy Sącz z Lechią Gdańsk (18.00), a Legia Warszawa z Wisłą Płock.
/iar/mm/