Pochodzący z Tychów Artur Małek i Marek Chmielarski przebywają obecnie w obozie pierwszym na ośmiotysięczniku K2.
Jutro mają ruszyć wyżej, by ostatecznie dotrzeć do obozu trzeciego na 7200 metrach z planem aklimatyzacji na tej wysokości oraz zabezpieczenia samotnego ataku na szczyt Denisa Urubki.
Himalaista rozpoczął samotny atak na K2 bez poinformowania kierownictwa wyprawy o tym fakcie i skonsultowania go z zespołem. Nie jest znana jego obecna pozycja na górze. Być może przebywa w obozie trzecim. Działający w górze zespół himalaistów, Maciej Bedrejczuk i Marcin Kaczkan, ostatecznie dotarli do tak zwanego niskiego obozu drugiego na 6500 metrach. Jutro będą chcieli przenieść go 200 metrów wyżej i najprawdopodobniej osiągnąć obóz trzeci.
Wczoraj do wyprawy dołączył Przemysław Guła, lekarz i ratownik TOPR, członek Narodowej Zimowej Wyprawy na K2.
Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, nie wykluczył, że Urubko dzisiaj zaatakuje szczyt.
K2 to ostatni nie zdobyty zimą ośmiotysięcznik.
Autor: Marcin Rudzki /rs/pg/