W meczu 28. kolejki ekstraklasy siatkarzy Jastrzębski Węgiel wygrał z MKS-em Będzin 3:0 i zrobił bardzo ważny krok w kierunku miejsca w czołowej szóstce, gwarantującego grę o medale mistrzostw Polski.
Zespół Ferdinando De Giorgiego dominował od pierwszego, do ostatniego gwizdka. Znakomicie funkcjonowała zagrywka gospodarzy. Szczególnie w polu serwisowym brylował Salvador Hidalgo Oliva, który posyłał piłki, sprawiające przyjezdnym mnóstwo kłopotów. Scenariusz każdego seta był podobny. Szybkie kilkupunktowe prowadzenie jastrzębian i pełna kontrola nad wydarzeniami na parkiecie.
Dzięki wygranej jastrzębianie utrzymali piątą pozycję w tabeli, a dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej, nad siódmą Resovią, mają tylko dwa punkty przewagi.
Zdecydowanie gorsze nastroje panują w Będzinie. MKS wciąż walczy o uniknięcie barażów i aby misja zakończyła się powodzeniem w dwóch ostatnich meczach powinien zapunktować.
Jastrzębski Węgiel – MKS Będzin 3:0 (25:16, 25:20, 25:20)
Niepowodzeniem zakończyła się wyprawa GKS-u na Podkarpacie. W starciu z Resovią, katowiczanie nawiązali walkę tylko w pierwszej partii. Później gospodarze nie pozwalali na wiele i rozstrzygnęli mecz w trzech setach.
Resovia Rzeszów - GKS Katowice 3:0 (25:23, 25:15, 25:22)
Autor: Tadeusz Musioł /rs/