Mysłowiccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 17-latki i usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn. Grozi mu dożywocie.
Wczoraj rano dyżurny mysłowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o zakrwawionym mężczyźnie w dzielnicy Bończyk – poinformowała śląska policja. Wysłany na miejsce patrol znalazł tam 35-letniego mysłowiczanina z raną kłutą brzucha, który wskazał policjantom mieszkanie, w którym miały znajdować się jeszcze dwie osoby. Pod wskazanym adresem policja znalazła rannego 72-letniego mężczyznę i siedemnastolatkę, która nie dawała oznak życia.
Dzięki ustaleniom udało się zatrzymać 22-latka mającego związek ze zdarzeniem. To mieszkaniec Mysłowic.
Jak powiedziała Polskiemu Radiu Katowice prokurator Elżbieta Tkaczewska-Kuk z Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach, mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale nie potrafił podać racjonalnych motywów, którymi się kierował.
Prokurator poinformowała, że mężczyzna będzie doprowadzony do sądu, który zdecyduje, czy 22-latek trafi do aresztu tymczasowego. Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Autor: Paulina Kurek/ds
W sali, w której miało odbyć się posiedzenie rządu wykryto podsłuch