Piast Gliwice zmierzy się na swoim stadionie z Lechem Poznań. Dla Niebiesko-Czerwonych będzie to pierwszy mecz przy Okrzei 20 w tym roku.
- W Krakowie prowadziliśmy i wcale nie musieliśmy tego meczu przegrać. Straciliśmy punkty i jesteśmy żądni rewanżu, dlatego tym bardziej będziemy chcieli teraz wygrać - powiedział trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik, który spotkał się z dziennikarzami.
Lech wyprzedza Piasta o dwa punkty, więc pewnie też będzie chciał wygrać...
- Oczywiście. Zdajemy sobie sprawę z siły i umiejętności Lecha. To jest zespół, który ma określony potencjał. My wcale nie musieliśmy tego meczu w Krakowie przegrać, bo przecież prowadziliśmy. Straciliśmy punkty i jesteśmy żądni rewanżu, dlatego tym bardziej będziemy chcieli teraz wygrać.
Lech jest w identycznej sytuacji...
- To prawda. W piątek zmierzą się dwie drużyny, które przegrały na inaugurację. Zarówno nasi rywale, jak i my będziemy szukać okazji do rewanżu.
Mecz Piasta z Lechem promowany jest jako pojedynek dwóch selekcjonerów. Też pan tak na to patrzy?
- Nie, raczej podchodzę do tego w normalny sposób. Mamy za sobą pracę w kadrze, ale tak się po prostu złożyło. Wiem, jak się wchodzi do ligi po reprezentacji, ale traktuję to jako normalny mecz.
Oczekiwania są wówczas większe?
- Tak, zgadza się. Wszyscy liczą, że jak wchodzi selekcjoner do ligi, to drużyna od razu zacznie wszystko wygrywać. To nie jest takie proste, bo każdy zderza się z naszą ligową rzeczywistością, gdzie drużyny mają swój potencjał, umiejętności i nie jest łatwo zwyciężyć w każdym meczu.
Początek meczu na stadionie w Gliwicach o godz. 20.30. Relacje w Radiu Katowice.
/mat.prasowe/mm/