Władze miejskie planują rozbudowę powstałej kilka miesięcy temu ścieżki przyrodniczo-dydaktycznej biegnącej nad rzeką Koszarawą oraz po wale Jeziora Żywieckiego.
Od początku funkcjonowania trasa cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców jeżdżących na rowerach czy rolkach, ale i spacerowiczów.
Miasto chce wydłużyć tę urokliwą trasę przynajmniej o trzy kilometry, kończyłaby się przy ośrodku "U Rumcajsa", gdzie stacjonuje WOPR. Dodatkowo pojawiłaby się przeprawa mostowa.
Jak przyznaje Antoni Szlagor, burmistrz Żywca, pojawił się także i pomysł trasy dla bardziej wymagających rowerzystów.
Pierwszy, sześciokilometrowy odcinek ścieżki przyrodniczo-dydaktycznej, zrealizowano w ubiegłym roku dzięki środkom unijnym. Kosztował blisko 5 milionów złotych. Półtora miliona wydało miasto. Jeśli wszystkie procedury administracyjne uda się zamknąć do końca roku, mieszkańcy Żywca i turyści już w przyszłym sezonie będą mogli cieszyć się nowym odcinkiem ścieżki.
Autor: Katarzyna Graboń /pg/