Na południu województwa śląskiego nadal intensywnie pada deszcz. W kilku miejscach nadal przekroczony jest stan alarmowy na rzekach na Śląsku.
O sytuacji na rzekach informuje nasz reporter.
Stany alarmowe zostały przekroczone na Wiśle, Iłownicy i Białej. Dziś ma zostać zwiększony zrzut wody ze zbiornika w Goczałkowicach. Strażacy interweniowali ponad 300 razy w regionie. W Wilkowicach częściowo podtopiło budynki mieszkalne, zalane są także działki.
Na szlaku kolejowym Sól – Zwardoń przewróciły się drzewa na sieć trakcyjną. Ruch pociągów na szlaku został wstrzymany. Wprowadzona została komunikacja zastępcza. Problemy są także na trasach kolejowych Wisła Uzdrowisko – Wisła Głębce i Goleszów – Ustroń. Nie da się dojechać do miejscowości Złatna w gminie Ujsoły, gdzie na drogę powiatową silny wiatr przewrócił drzewa. W Skoczowie zamknięto dla ruchu most na rzece Wisła, wyznaczono już objazdy. Zamknięto także drogę powiatową Gumna – Dębowiec – Ochaby z powodu zalania jezdni przez wody pobliskich stawów.
Trudna sytuacja panuje w gminie Skoczów, która walczy ze skutkami opadów. Jak mówi burmistrz tej gminy, Janina Żagan, poziom wody w Wiśle stale wzrasta i dlatego podjęto decyzję o zamknięciu mostu na Wiśle w Skoczowie.
Po nocnych opadach w Skoczowie doszło do lokalnych podtopień, dodaje Żagan.
Najwięcej obaw budzi poziom lokalnej rzeki Bładnicy, która 4 lata temu zalała centrum Skoczowa.
Jednak mieszkańcy tej miejscowości są optymistami i wierzą, że nie powtórzy się sytuacja sprzed 4 lat, gdy rzeka Bładnica zalała centrum miasta.
Dużo gorsza jest sytuacja w gminie Brenna, gdzie wezbrały rzeki Brennica i Leśnica.
Na Żywiecczyźnie woda opada, choć noc była tam bardzo trudna. Na Sole trzeba było wzmacniać wały, mówi Marek Tetłak z żywieckiej straży pożarnej.
Straż prowadzi aktualnie około 40 interwencji w powiecie żywieckim związanych z opadami deszczu i silnym wiatrem. Obowiązuje tam alarm powodziowy. W Żywcu ponad 2 tysiące odbiorców nie ma prądu.
Alarm przeciwpowodziowy został ogłoszony także w Lubomi w powiecie wodzisławskim. Strażacy zabezpieczają około dwustumetrowy fragment wału na Odrze w miejscowości Buków. Rozkładana jest geowłóknina z Powiatowego Magazynu Zarządzania Kryzysowego, która ma wzmocnić wał. Sytuację monitorują służby kryzysowe.
Częstochowie nie grozi powódź. Mimo obwitych opadów deszczu rzeki nie wystąpiły z koryt, a poziom wód gruntowych jest niski. Poziom wody w zbiorniku zaporowym na Warcie w Poraju k. Częstochowy powoli opada. Miejskie służby są w gotowości i uspokajają, że prognozy pogody są dobre, a sytuacja nie powinna się pogorszyć.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Piotr Pagieła, Krzysztof Słabikowski