Podejrzany o podpalenie domu w Jastrzębiu trafił na obserwację psychiatryczną.
W pożarze, do którego doszło w maju ubiegłego roku zginęła żona mężczyzny i czworo ich dzieci. Dariusz P. został zatrzymany i aresztowany pod koniec marca. Prokuratura zarzuciła mu zabójstwo pięciu osób, a także usiłowanie zabójstwa szóstej, najstarszego syna. Po obserwacji psychiatrzy wypowiedzą się, czy mężczyzna w chwili przestępstwa był poczytalny, mówi rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach, Agata Dybek-Zdyń.
Prokuratura nie ma wątpliwości, że to Dariusz P. podłożył ogień w domu, w którym spała jego żona i dzieci. Motywem przestępstwa miała być chęć uzyskania pieniędzy z ubezpieczenia. Dariusz P. na krótko przed tragedią ubezpieczył żonę na wysoką kwotę. Do tragedii doszło w maju ubiegłego roku. W wyniku pożaru zmarło pięć osób, ocalał tylko najstarszy syn. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci ofiar było zatrucie tlenkiem węgla.
Autor: Ewelina Kosałka-Passia