Hokeiści gdańskiego Stoczniowca długo stawiali opór przyjezdnym, ale drużyna GKS Katowice pewnie wygrała kolejne wyjazdowe spotkanie.
To gospodarze za sprawą Josefa Vitka pierwsi wyszli na prowadzenie. Jednak im dalej w mecz, tym lepiej zaczęli spisywać się katowiczanie. W drugiej tercji strzelili trzy bramki, a dwie były autorstwa Patryka Krężołka. W trzeciej odsłonie gospodarze złapali jeszcze kontakt z przeciwnikami, ale ostatecznie bramka Grzegorza Pasiuta przypieczętowała zwycięstwo gości. Zwycięstwo hokeistów GKS to przede wszystkim efekt skutecznej gry w przewadze. Sędzia nałożył na gdańszczan aż 68 minut karnych.
GKH Stoczniowiec - GKS Katowice 2:4 (1:0, 0:3, 1:1)
1:0 Josef Vítek - Jakub Stasiewicz, Krystian Mocarski (12:57)
1:1 Patryk Krężołek - Grzegorz Pasiut (22:18, 5/4)
1:2 Patryk Krężołek - Filip Stoklasa (26:05, 5/4)
1:3 Bartosz Fraszko - Patryk Wajda, Jesse Rohtla (37:57, 5/4)
2:3 Maciej Rybak - Mateusz Strużyk (43:26, 5/3)
2:4 Grzegorz Pasiut - Patryk Krężołek, Jānis Andersons (53:08)
Stoczniowiec Gdańsk: Kieler (Soliński) - Rompkowski, Wala, Vitek, Mocarski, Stasiewicz - Lehmann, Leśniak, Zając, Pesta, Bondarenka - Maciejewski, Zhurauski, Rybak, Strużyk, Sadowski - Liśkiewicz, Niedźwiecki, Łabinowicz, Fruczek, Drąg.
GKS Katowice: Simboch (Miarka) - Kruczek, Cunik, Krężołek, Pasiut, Stoklasa - Paszek, Krawczyk, Fraszko, Rohtla, Łopuski - Wajda, Andersons, Wanat, Starzyński, Michalski oraz Zieliński, Skrodziuk, Adamus, Mularczyk.
Autor: Piotr Muszalski/pm/