Ratownicy, wodniacy, przedstawiciele lokalnych władz oraz przyjaciele i rodzina żegnają dziś Jerzego Ziomka, zwanego Rumcajsem.
Od 30 lat szefował żywieckiemu Wodnemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, dbał o bezpieczeństwo na Jeziorze Żywieckim, szkolił kadry, organizował i ochraniał liczne imprezy, jak nikt znał okoliczne zbiorniki, wspomina zmarłego prezes Beskidzkiego WOPR Eryk Gazda:
Uroczystość pożegnalna słynnego ratownika rozpoczyna się właśnie się w Kościele Miłosierdzia Bożego w Żywcu-Moszczanicy. Jerzy Ziomek spocznie na Cmentarzu Przemienienia Pańskiego przy ul. Komonieckiego.
Autor: Jarosław Krajewski/ml/