Wszystkich chętnych do rozpoczęcia swojej przygody z zanurzaniem się w lodowatej wodzie zapraszają na plażę główną dąbrowskiego jeziora członkowie stowarzyszenia Pogoria Morsuje.
To kolejna niedziela, podczas której planowane jest wspólne morsowanie. Jak tłumaczy Przemek Solich, jeden z organizatorów, morsować może prawie każdy.
Dla nowicjuszy 15 minut przed rozpoczęciem przeprowadzane jest krótkie szkolenie.
Tymczasem zimowe górskie wycieczki turystów ubranych jedynie w spodenki i obuwie, czyli tak zwane "morsowanie górskie", to zdaniem ratowników GOPR wielka lekkomyślność i narażanie swojego życia. Jak mówi ratownik Beskidzkiej Grupy GOPR, Maciej Stanisławski, ten sposób turystyki staje się coraz bardziej popularny.
W sobotę ratownicy GOPR ratowali kobietę, która ubrana tylko sportowy biustonosz, szorty i buty próbowała wraz ze znajomymi zdobyć Babią Górę. Wyziębioną z temperaturą ciała 25,9 stopnia Celsjusza ratownicy sprowadzili w dół i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Kobieta w ciężkim stanie, z odmrożeniami rąk i nóg, walczy o życie w szpitalu.
Autorzy: Katarzyna Herbuś, Piotr Pagieła /rs/