Ośrodki narciarskie skupione w Wiślańskim Skipassie oraz przedstawiciele branży hotelarskiej i gastronomicznej, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zamierzają wznowić działalność.
— To jedyna szansa na uratowanie wielu miejsc pracy i obrona przed bankructwem — powiedziała Karolina Wantulok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej.
Przedsiębiorcy zapewniają, że będą prowadzić działalność zgodnie z obostrzeniami sprzed zamknięcia w grudniu ubiegłego roku.
Przypomnijmy, że rząd przedłużył dotychczasowe obostrzenia sanitarne do 14 lutego. Restauracje mogą działać w systemie "tylko na wynos", a stoki i hotele mają zostać zamknięte.
Autor: Andrzej Ochodek /rs/