GKS Jastrzębie udanie zakończył pierwszoligowy sezon. W ostatniej kolejce, na własnym stadionie, byli lepsi o jedno trafienie od beniaminka z Rzeszowa.
Podopieczni Łukasza Włodarka do spotkania z Resovią mogli podejść na luzie. Utrzymanie zagwarantowali sobie w ostatniej kolejce i mecz przy Harcerskiej miał być miłym akcentem na zakończenie sezonu. Ale miło się nie zaczął, bo to goście pierwsi wyszli na prowadzenie. W 36. minucie w zamieszaniu pod bramką gospodarzy przewrócił się jeden z zawodników Resovii, a sędzia wskazał na 11. metr. Bezbłędny był Dawid Kubowicz.
GKS walczył jednak do końca. Najpierw postarał się o wyrównanie. Ładnym strzałem popisał się wprowadzony tuż po przerwie Marek Mróz. Gospodarzom zależało na komplecie punktów, do czego dążyli do ostatnich minut. Udało się Jakubowi Apolinarskiemu na 3 minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry.
Rzeszowianie nie zdołali odpowiedzieć i ponad 700 kibiców mogło cieszyć się ze zwycięstwa ich zespołu. GKS Jastrzębie ostatecznie zajął 14. miejsce w tabeli Fortuna 1. ligi.
GKS Jastrzębie - Resovia Rzeszów 2:1 (0:1)
0:1 - Dawid Kubowicz 37’ (rzut karny)
1:1 - Marek Mróz 54’
2:1 - Jakub Apolinarski 87’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Mateusz Bondarenko, Mateusz Słodowy (63. Kamil Jadach), Szymon Zalewski (46. Marek Mróz), Farid Ali, Daniel Szczepan (88. Tomasz Dzida), Jakub Apolinarski, Jakub Niewiadomski, Łukasz Zejdler (63. Patryk Skórecki), Aleksander Komor, Daniel Rumin (90. Michał Bojdys).
Resovia Rzeszów: Paweł Łakota - Dawid Kubowicz, Bartłomiej Wasiluk, Karol Twardowski, Maksymilian Hebel (63. Michał Kuczałek), Olivier Podhorin, Sebastian Usarz, Bartłomiej Kiełbasa (51. Kamil Antonik), Kamil Słaby, Jakub Persak, Przemysław Zdybowicz (75. Cezary Demianiuk).
Żółte kartki: Ali, Bondarenko (GKS) oraz Hebel (Resovia).
Widzów: 795.
Autor: Piotr Muszalski/pm/