Przewodniczący śląskiej Lewicy Marek Balt oraz sejmikowi radni Lewicy Gabriela Łacna oraz Rafał Porc zostali zawieszeni w prawach członków partii.
Tym samym utracili w strukturach wszystkie funkcje. Decyzję taką podjął przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Jak uzasadnił swoją decyzję Czarzasty, radni głosowali za udzieleniem absolutorium i wotum zaufania dla zarządu województwa, a Marek Balt nie wyciągnął za to konsekwencji.
Europoseł i szef Lewicy na Śląsku Marek Balt nic nie wie na temat swego zawieszenia. Jest w Strasburgu - w drodze do Parlamentu Europejskiego - i nie chce komentować sprawy, póki nie otrzyma oficjalnej informacji.
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Woj. Śląskiego, radni Nowej Lewicy (dawne SLD) zagłosowali za udzieleniem wotum zaufania i absolutorium dla władz województwa, w tym marszałka z PiS Jakuba Chełstowskiego. Na konferencji prasowej Lewicy, szef partii w woj. śląskim Marek Balt, który miał łamać ustalenia wewnątrzpartyjne, został za "cichą współpracę" z PiS zawieszony w prawach członka Nowej Lewicy. Jego sprawę ma rozstrzygnąć Krajowy Sąd Partyjny. Podobna sytuacja miała już miejsce — w Końskich i w Przemyślu radni, którzy współpracowali z Prawem i Sprawiedliwością zostali zawieszeni w prawach członków partii, zawieszono również szefów organizacji powiatowych ugrupowania.
Teraz sprawą zawieszonych członków zajmie się sąd partyjny. Może on zdecydować o usunięciu ich z Nowej Lewicy.
Autor: Z. Makles/J. Opas/ Radio Katowice