Jeden górnik jest poszukiwany po wypadku, do jakiego doszło w kopalni Knurów-Szczygłowice — potwierdził Radiu Katowice dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Na poziomie 850 metrów, podczas prowadzenia prac rabunkowych, doszło do zawału w chodniku, w wyniku którego jeden z pracowników został przysypany. Na miejscu jest 5 zastępów ratowników. Nie są znane na razie szczegóły ani tożsamość poszukiwanego pracownika.
Nie żyje górnik, który został zasypany w kopalni. Ratownicy próbowali dotrzeć do niego od rana.
Autor: Joanna Opas, Kamil Jasek /mf/