W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich leczonych jest obecnie 3 pacjentów poszkodowanych w wyniku wybuchu w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej.
Jeden z nich w stanie zagrożenia życia przebywa nadal na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Ma poparzone około 50 procent powierzchni ciała. Dwóch rannych w stanie stabilnym leczonych jest na oddziałach chirurgii ogólnej. Jeden z pacjentów wczoraj wypisał się ze szpitala na własne żądanie.
Prokuratura wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności i przyczyny wypadku. Specjalną komisję do zbadania tego zdarzenia ma powołać także spółka JSW KOKS, do której należy zakład.
Autor: Piotr Pagieła/pm/