W wyniku wypadku podczas obsługi maszyn górniczych zginął w Czechach polski górnik. Do śmiertelnego zdarzenia doszło w środę niedaleko naszej południowej granicy w należącej do spółki OKD kopalni CzSM-Południe w Stonawie w powiecie karwińskim.
— Jak wyjaśnia rzeczniczka firmy Nadia Chattowa, Polak zatrudniony był przez podwykonawcę — jastrzębskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Górniczego "Alpex". — Mężczyzna pracował jako technik zmianowy w zespole przygotowania wydobycia. Do nieszczęścia doszło podczas obsługi maszyny. Jego śmierć potwierdził wezwany po wypadku lekarz ze stacji ratownictwa górniczego. Przyczyny zdarzenia nada specjalna komisja złożona z przedstawicieli wojewódzkiego Urzędu Górniczego, policji, zarządu OKD, firmy Alpex oraz związków zawodowych.
To drugi śmiertelny wypadek w kopalniach OKD w tym roku. Przypomnijmy, w grudniu 2018 r. w kopalni CzSM-Północ należącej do tej samej spółki w pożarze pod ziemią zginęło 12 górników z Polski oraz jeden z Czech.
Autor: Szymon Brandys /mf/