W Żywcu zakończono dziś testy autobusu miejskiego o napędzie wodorowym.
Pojazd zbudowano w Polsce, podobnie jak oferowane wraz z nim małe stacje do pozyskiwania tego paliwa. -To rozsądna propozycja dla samorządów, które nie tylko dostają ofertę zakupu taboru ale także same mogą produkować wodór dla siebie i innych podmiotów - mówi Tomasz Andrzejewski, dyrektor w firmie Simple H2. Autobus jest w stanie przejechać na pełnym baku ponad 500 km, tankowanie trwa kwadrans. Sam wodór jest tani, natomiast autobus jest droższy od klasycznego, z silnikiem diesla.
Oferta została omówiona z władzami miasta, które teraz mają czas na dokładne jej przeanalizowanie. Nowe autobusy są całkowicie zeroemisyjne - nie hałasują, a z rury wydechowej wylatuje para wodna.
Autor: Jarosław Krajewski